Czego nie robić swoim włosom? 3 błędy w ich pielęgnacji

Wszystkie kobiety uwielbiają mieć piękne, długie i zadbane włosy. Okazuje się jednak, że na drodze do zadbanej czupryny stoi przed nami wiele przeszkód. Czy na pewno wiesz, w jaki sposób najlepiej dbać o włosy? Czy nieświadomie nie robisz im krzywdy?

Przedstawiamy najpopularniejsze błędy, które przewijają się w pielęgnacji niemal każdej kobiety. Prędzej lub później dochodzimy do tego, że uświadamiamy sobie, co robimy źle. Lepiej, żeby stało się to prędzej. Na pewno wyjdzie to z korzyścią dla naszych włosów.

TRZY WŁOSOWE BŁĘDY ŻYCIA

1. Farbowanie włosów

Dla nikogo nowością nie powinno być, że farbowanie włosów drastycznie niszczy ich strukturę. Zwłaszcza to wykonane samodzielnie lub pod okiem niedoświadczonej fryzjerki. Aby koloryzacja nie zrobiła aż tak wiele szkód na naszej głowie, konieczna jest wizyta u specjalisty. On odpowiednio zabezpieczy włókna przed uszkodzeniem. Najlepiej mimo wszystko w ogóle zrezygnować z farbowania. To zabieg, który uzależnia. Ciężko potem się od niego oderwać, bo naturalne włosy wydają się mysie i nijakie.

2. Zapuszczanie na siłę

Niejedna z nas postanowiła kiedyś w swoim życiu, że zapuści włosy. Wszystko w porządku, ale tylko do pewnego momentu. Zapuszczać można jedynie zdrowe włosy, bo nieścinanie rozdwojonych końcówek nie wróży nic dobrego. Na co ta pogoń za maksymalną długością, kiedy włos jest rozdwojony pięciokrotnie i wygląda raczej jak sucha gałąź? Zapuszczać też trzeba z głową. Nierobienie z włosami nic szkodzi tak samo, jak nadużywanie zabiegów fryzjerskich.

3. Samodzielnie obcinanie

Chciałoby się powiedzieć, że nie można wymyślić nic głupszego nic samodzielnie ścinanie włosów. Pewnie można, ale skupmy się na tym. Wiele dziewczyn decyduje się w pewnym momencie, że od dziś końcówki będą podcinane w zaciszu domowym. Uważają, że nie opłaca się płacić fryzjerce za kilka machnięć nożyczkami, skoro można zrobić to samemu. Trzeba jednak wiedzieć, że traktowanie włosów nieostrymi nożyczkami wcale nie poprawia ich końcówki. Owszem, pozbędziemy się rozdwojenia, ale przy okazji zmiażdżymy włosa.